Zajęcie wynagrodzenia przez komornika często budzi obawy i wiele pytań. W niniejszym artykule przedstawiamy szczegóły dotyczące zajęć komorniczych.
Z tego artykułu dowiedzą się Państwo m.in.:
Na wszystkie te pytania odpowiadamy poniżej.
Zajęcie wynagrodzenia przez komornika to podstawowy sposób egzekwowania od dłużnika jego należności. Umowa o pracę jest przy tym najczęstszą podstawą zatrudnienia, która korzysta z dodatkowej, ustawowej ochrony.
Ochrona ta zakłada pewne ograniczenia egzekucji, które wynikają z Kodeksu pracy.
Potrącenia komornicze nie mogą w związku z tym przekraczać połowy wynagrodzenia, natomiast łącznie z potrąceniami za alimenty – trzech piątych wynagrodzenia.
Oprócz tego, trzeba jeszcze wspomnieć o kwocie wolnej od potrąceń. Czym jest? Ile wynosi w 2024 r.? Odpowiadamy poniżej!
Kwota wolna od potrąceń służy temu, aby nawet osoby, które obciążone są licznymi długami i – mówiąc potocznie – mają „komornika na głowie”, były w stanie normalnie funkcjonować. Instytucja ta chroni je więc przed zbyt wysokimi potrąceniami z wypłaty.
Obowiązujące w naszym kraju przepisy wskazują przy tym na kilka różnych kwot wolnych od potrąceń. Kluczowa z perspektywy niniejszego tematu jest natomiast kwota wolna od zajęcia komorniczego, która wynosi 75% minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Od 1 stycznia 2024 r. do 30 czerwca 2024 r. kwota ta wynosi więc dokładnie 3181,50 zł (75% z minimalnego wynagrodzenia wynoszącego 4242 zł).
Od 1 lipca br. natomiast od zajęcia komorniczego wolne będzie 3225 zł (75% z minimalnego wynagrodzenia wynoszącego 4300 zł).
Powyższe kwoty to kwoty brutto, a więc przed odprowadzeniem zaliczek na podatek, dokonaniem odliczeń z tytułu składek społecznych oraz wpłatami na PPK.
Zauważyć należy jednak, że nie każdy jest zatrudniony na podstawie umowy o pracę. Sporo osób pracuje także w oparciu o umowy cywilnoprawne, w tym na umowie o dzieło oraz na umowie zlecenia.
Tak, komornicy bowiem bardzo szybko są w stanie dowiedzieć się, gdzie i na jakiej podstawie pracujemy. Pismo z zajęciem komorniczym mogą więc wysłać nie tylko do pracodawcy, ale także do naszego zleceniodawcy.
W przypadku osób zatrudnionych na podstawie umów zlecenie, co do zasady, nie możemy natomiast mówić o ustawowych ograniczeniach, o których pisaliśmy wyżej. One bowiem dotyczyły wyłącznie zatrudnionych na podstawie umowy o pracę. Dłużnik, który pracuje na umowie zlecenie, może mieć więc zajęte przez komornika nawet 100% uzyskanego wynagrodzenia.
Przed zajęciem całej wypłaty zleceniobiorca może jednak próbować się bronić. Zgodnie bowiem z art. 833 § 21 Kodeksu postępowania cywilnego przepisy o potrąceniach i ich ograniczeniach stosuje się także do „wszystkich świadczeń powtarzających się, których celem jest zapewnienie utrzymania albo stanowiących jedyne źródło dochodu dłużnika będącego osobą fizyczną”.
To oznacza, że nawet jeżeli wynagrodzenie pochodzi z umowy zlecenia, a nie umowy o pracę, może być przynajmniej częściowo chronione przed zajęciem. Muszą jednak zostać spełnione wyżej wskazane przesłanki. Kluczowe będą przy tym więc:
Egzekucja komornicza rozciąga się jednak nie tylko na wynagrodzenie uzyskiwane z tytułu umowy o pracę czy umowy cywilnoprawnej. Obejmować może bowiem także środki, które posiadamy na rachunku bankowym.
W tym przypadku jednak także istnieje kwota wolna, czyli kwota środków na koncie, do której możemy pieniądze wypłacać oraz którymi możemy rachunek obciążać.
Jest ona znów uzależniona od wysokości minimalnego wynagrodzenia i tak samo wynosi 75% tej wartości.
W 2024 r. kwota wolna od potrąceń na rachunku bankowym wynosi więc kolejno:
Jeżeli zatem stan naszego konta w lipcu br. będzie wynosił poniżej 3225 zł, to bank nie ma prawa przekazać komornikowi z niego ani złotówki.
Jeżeli natomiast w tym samym momencie stan ten wynosiłby przykładowo 4000 zł, to bank przekaże komornikowi nadwyżkę ponad kwotę wolną od potrąceń, czyli kwotę 775 zł (4000 zł – 3225 zł).
Wątpliwości dłużników, których ściga komornik, często dotyczą także kwestii premii i różnych dodatków otrzymywanych do wynagrodzenia. Czy one również podlegają potrąceniu?
Niestety tak. Potrącenia, których dokonywać będzie nasz pracodawca, nie obejmują bowiem tylko wynagrodzenia zasadniczego, ale także wszystkie dodatkowe elementy, a więc:
Nie ma przy tym znaczenia, czy powyższe środki wypłacone zostały nam razem z wynagrodzeniem zasadniczym, czy też oddzielnie.
Komornik wszystkie je może bowiem zająć na dokładnie takich samych zasadach jak wynagrodzenie zasadnicze. Obowiązują tu więc również takie same ograniczenia (w tym także kwoty wolne od potrąceń).
Martwią się Państwo o możliwość zajęcia wynagrodzenia przez komornika? Nie warto czekać, aż problem się pogłębi. Chętnie pomożemy zabezpieczyć Państwa interesy. Umówmy się na spotkanie już dziś!
A jeśli nie wiedzą Państwo, jak wygląda konsultacja z prawnikiem i jak się do niej przygotować, zachęcamy do lektury tego artykułu: Jak przygotować się do spotkania z adwokatem?